Zaczynamy!!!
Witam
Jako, że nabyłem trochę doświadczenia podczas mojej budowy postanowiłem się nim podzielić z resztą budujących użytkowników. Projekt własny inspirowany trochę Naomi G2 z jednostanowiskowym garażem. Dom budowany metodą gospodarczą z ceramiki Kozłowice 24 cm, styropian 15, obydwa stropy żelbetowe.
Na początku wyglądało to tak:

Od dziadków dowiedziałem się, że w miejscu planowanej budowy był dół jak stodoła zasypany później wszystkim co się dało. Jeszcze za moich młodzieńczych czasów pamiętam tam sadzawke. Teren podmokły, dlatego zamiast kopać fundamentów zdecydowałem się na zalanie ław fundamentowych a następnie wyciągnąć fundamenty bloczkami betonowymi.
Koparkowy się rozpędził i wygrzebał mi pokaźny dołeczek:

Miałem ławy fundamentowe w tym wykopać ale zdecydowałem się je w całości zaszalować na powierzchni tego wykopu. Prosta robota bez kopania, nie obrywa się, deszcz nie straszny, łatwe poziomowanie, do tego na sam spód podsypałem żółtym piaskiem. Ławy o wymiarach 40 wys. i 60 szer. , lane z gruchy, zbrojone drutem fi 12

Następnie wszystko zasypałem do równości i murarze wybudowali 9 warstw bloczków betonowych co dało prawie metr wysokości a łącznie z ławami 140 cm. Sporo mi wyszło tych warstw ale chciałem wyciągnąć poziom fundamentów powyżej drogi, no i w palnach było podniesienie działki o jakieś pół metra.

I tu pojawia się pierwszy poważny temat do przemyślenia a mianowicie izolacja pionowa fundamentów. Oczywiście w internecie spotkałem się z tysiącami opinii dlatego postanowiłem z każdej wyciągnąć jakieś wnioski i zrobić po swojemu.
Teren niby podmokły więc folia kubełkowa jak najbardziej… tylko po co? Przecież piwnicy nie mam, wszystko będzie obsypane żółtym piaskiem, więc po co ładować kasę w folie kubelkowa? Przecież niemożliwym jest wykonanie izolacji pionowej idealnie szczelnej na każdym cm2. Woda i tak sobie znajdzie jakąś mikroszczelinkę, wciśnie się tamtędy i co wtedy? Nie wydostanie się z fundamentów i narobi jeszcze większego ambarasu. Lepiej dać porządną izolacje poziomą bo ta nas zabezpiecza przed wilgocią z fundamentów.
Postanowiłem na moje fundamenty dać styropian 7cm w celu izolacji termicznej, a to obsmarowałem dysperbitem. Tylko zanim fundamenty zostały obsypane, dysperbit się zmył i tyle było z tej mojej roboty.

Następnie wszystko obsypałem żółtym piaskiem, w środek nasypałem też żółtego piasku i wszystko zostawiłem na zimę żeby się zagęściło.

Komentarze